Kochać Boga. Całym swoim sercem, całą swoją duszą,
całą swoją mocą i całym swoim umysłem...
Czyli nie tak, by kombinować ile dać, by "Bóg się ode mnie odczepił".
Raczej, by mógł być ze mnie dumny;
dumny z mojej szczerej gorliwości, szczerej, nieobłudnej miłości...